PBF o PSI
Zostajesz oblepiony mrowiem małych pokemonów.
Offline
Uważam by ich nie skrzywdzić i samemu czegoś nie stracić.
-Oj! Sneasel... Sporo poke-przyjaciół tutaj.
Offline
Sneasel jest otoczony grupką innych Sneasel'ów, wygląda na radosnego. Coraz więcej pokemonów tłoczy się przy tobie, wszystkie chcą się poprzytulać.
Offline
-Wiecie, że tamten śpioch też lubi się przytulać. - rzucam do pokemonów i wskazuję Jeff - Ale nie radzę jej budzić...
Staram się to jakoś ogarnąć coby nie zostać zgniecionym przez liczbę poków...
Offline
-Jakie urocze! słyszysz krzyk Jeff która nurkuje w morz małych i uroczych pokemonów.
Offline
-Daj znać jak się nacieszysz. Rozejrzymy się... Może wyjścia poszukamy.
Rozglądam się po pokemonach czy jakiś nie zwraca mojej uwagi...
Offline
Widzisz pewnego dziwnego pokemona trzymającego się na uboczu. Jest fioletowy i ma duże białe kamienie zamiast oczu. Nie masz pojęcia co to za pokemon.
Offline
Podchodzę do niego okazując jak najbardziej przyjazne nastawienie.
-Haj mały... Co jest?
Offline
Przeszywa Cię przenikliwym spojrzeniem, po chwili rysuje na ziemi jajko i znak zapytania.
Offline
-Tak mały, opiekuję się tym jajkiem... Coś nie tak?
Offline
Rysuje prostego ludzika który szuka czegoś w krzakach, innego który szuka w dziurze w ziemi i kolejnego który się rozgląda i kolejny znak zapytania. Wskazuje na ciebie potem na rysunki.
Offline
-Nie, dostałem je od pewnego pokemona który chciał być trenerem. Dał mi je po wygranym pojedynku.
Offline
Pokemon zamyślił się na dłuższą chwilę, po czym rysuje jajko w skalnym gnieździe i ludzika jak macha na pożegnanie.
Offline
-Chcę się nim zająć... Mojego Sneasel'a też chowam od jajka. Jesteśmy przyjaciółmi.
Offline
Pokemon rysuję na jajku uśmiechniętą buźkę i inne radosne uproszczone wersje pokemonów dookoła.
Offline