PBF o PSI
-Dziękuję. - mówię szczerze
Offline
-Nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę teraz...
Offline
Nie odpowiadam. Patrzę ze zrozumieniem.
Offline
-Cóż... Zostańcie tu jak długo chcecie. Doktorek już zawiózł Marię do pokoju.
Offline
-Dziękuję... - siadam więc gdzieś i tulam moje maleństwa
Offline
Mishka też siada obok Ciebie.
Offline
-Myślisz, że... Są podobne do mnie? Nie wyglądem...
Offline
-Zapewne są. Pytanie tylko jak bardzo... Cóż, jedynie czas pokaże...
Offline
-Pokaże.. Martwię się o nie... Na kogo wyrosną. Przepraszam cie.
Offline
-Za co mnie przepraszasz?
Offline
-Że tak cie od razu zasypuje treścią...
Offline
-Spoko. Po to są przyjaciele no nie?
Offline
-Tak... Więc dziękuję.
Offline
Mishka uśmiecha się pod nosem do Cię.
Offline
Siedzę i otaczam miłością moje maleństwa. Czekam aż Maria się obudzi.
Offline