PBF o PSI
-Zostawię to tobie. Może zapożyczę pomysł na Księcia. Co do jutra...
Offline
-Tak kochanie?
Offline
-Nie przeginaj... I spróbuj ją tylko za tyłek złapać to Ci flaki z dupy powyrywam...
Offline
-Ładne masz o mnie mniemanie...
Offline
-Mamusia mawiała "Ostrożności nigdy za wiele." pokazuje mu język i przytula się do niego.
Offline
-Też cie kocham...
Offline
-A jak bardzo...? polizała go po szyi.
Offline
-Tak, że bardziej się nie da. - oddaje pocałunek
Offline
-Doprawdy? przypiera go do biurka i całuje namiętnie.
Offline
-Mhm... - mruczy przyciągając ją do siebie za pośladki
Offline
-No to może pokażesz...? powoli zaczyna go rozbierać.
Offline
-Może? - rozbiera ciebie
Offline
-Może... gryzie go w szyję i drapie po plecach.
Offline
-Mówisz? - wokół twoich kostek owijają się tentacle ;v
Offline
-Mhm... mruczy jak tygrys i dalej drapie Kambiona.
Offline