PBF o PSI
-Dzięki. Bardziej liczy się gest i dopasowanie prezentu. Ja wolę ankh. - uśmiecha się i zakłada wisior
Offline
-A co zrobisz ze swoim... Ptakiem? zarechotał.
Offline
-Coś...
Usunął magią mięso i wnętrzności, szybko wysuszył tkanki. Poprosił o trociny i wypchał zwierzaka. Ustawił go sobie na komodzie.
-I jak?
Offline
-Nawet, nawet... Ja tam dostałem zaskrońca... Nie pytaj mnie skąd go wytrzasnęła bo nie mam bladego pojęcia... wyjął z rękawa żywego zwierzaka.
Offline
-Chcesz terrarium? - śmieję się
Offline
-Ta, przyda się. zwierzak był wyjątkowo spokojny. -A one się są przypadkiem pod ochroną?
Offline
-One nie występują w tym kraju... Nawet na tym kontynencie... Pewnie komuś uciekł. Jak się zgłosi to coś się pomyśli. A lewe papiery można załatwić.
Offline
-Na smokach to się może trochę znam ale na tym się kończy moja wiedza herpetologiczna. zwierzak wpełzł mu na głowę i zasnął. Rex jest podejrzanie cicho...
Offline
-Rex? Co tam porabiasz?
Idę sprawdzić cóż porabia...
Offline
Szybko chowa coś za plecami, jak tylko się nią interesujesz.... -A nie nic...
Offline
-No spoko...
Patrzę magicznym wzrokiem. Nie musi mi tego nawet pokazywać ani o tym wiedzieć...
Offline
Jakaś kartka i coś żywego, choć nieruchomego. -Fajny wisiorek...
Offline
-Dzięki, prezent od Meliona...
Patrzę cóż to za stworzonko.
Offline
Coś jakby duża mysz albo mały szczurek, jest ciche i nie ruchome.
Offline
-Przeszkadzam Rex?
Offline