PBF o PSI
Młody Hyuuga dokańczał właśnie wraz z siostrą sadzenie drzew...
-Już drugi dzień... Odbierzemy moją włócznie i z rana możemy ruszać. Przy okazji dostarczmy Tsunade te zwoje... - stwierdził
Offline
-Ano. starsza siostra przytaknęła i udajecie się do kowala.
Offline
-No to skończyliśmy prze-pana... - oznajmił po przybyciu - Możemy tutaj jeszcze dziś przenocować? Rano ruszamy do domu.
Offline
-Jasne chłopcze. Jak chcecie to do wieczora mogę wam jeszcze znaleźć zajęcie.
Offline
-Dziękuję... Chcieliśmy jeszcze z siostrą potrenować. Wie pan... Sprawy shinobi.
Offline
-Trochę mi się tam o uszy obiło chłopcze. Jak chcecie trening siłowy, to możecie mi pomóc drewno rąbać.
Offline
Pytam siostry co o tym myśli... Idę za tym co ona proponuje. Albo trening siłowy albo klanowy - miękkiej dłoni.
Offline
-No ty wybierz, mi to obojętnie.
Offline
-Miękka dłoń miękką dłonią... A siostrzyczka wątła. Trening na siłę się przyda. Chcesz obciążniki?
Sam dokładam do swoich ile mogę.
Offline
Z zaskakującą szybkością dostajesz w słabiznę. -Phi!
Offline
-Jak miło... - jęczę
Jak się pozbieram to idziemy popracować aż nie nadejdzie czas odebrać włóczni...
Offline
Rąbiecie więc sobie raźnie drewno, później pomagasz w tartaku kroić kłody. Spędzacie jakoś czas aż do wieczora.
Offline