PBF o PSI
-Ja nie zniknąłem, ja mam swoje obowiązki. - warczy
Kambion pomaga ci wstać.
-Cóż... Na całe szczęście mamy to za sobą...
Offline
Ashley nieco się kuli pod spojrzeniem mistrza. -W każdym razie... Co Cię tu sprowadza?
Offline
-Chciałem spytać... O co tu kurwa chodzi. I już idę. Nie przeszkadzam.
-Ze mną nie chciał rozmawiać...
Offline
Ashley westchnęła. -Poprosiłam Kambiona, żeby został moim mentorem i wstąpiłam do Kręgu Wiedźm...
Offline
-Aha... Spoko. Bawcie się dobrze.
Wychodzi trzaskając drzwiami.
Offline
-Czy coś mi umknęło? patrzy pytająco na Kambiona i odpala papierosa.
Offline
-Jest urażony, że przekabacam cie na swoją stronę.
Offline
-Przecież nie wbiję mu noża w plecy... A z resztą w Ordo nie było dla mnie miejsca... zaciągnęła się i westchnęła. Jeden z jej kotów wskoczył jej na ramiona i zawinął się jak szalik, uschnęła się pod nosem.
Offline
-Może, a może nie... Tego nie wiesz. Gotowa na pierwszą lekcję?
Offline
-Wiem, po prostu to wiem... Tak, gotowa. dokończyła papierosa i zdjęła kota.
Offline
Podaje ci dłoń, gdy ją chwytasz znajdujecie się w jego gabinecie.
Objaśnia ci jak wejść w stan medytacji.
-Gdy już to opanujesz... Przejdziemy dalej. Do zrozumienia istoty energii.
Gdy jest już zadowolony z twoich poczynań, zadaje ci pytanie...
-Jak ty widzisz wampirzą moc? Co czujesz gdy używasz aspektów Requiem?
Offline
Nigdy się nad tym nie zastanawiała czym dla niej są jej zdolności. -Trochę ciężko to opisać ale najtrafniejsze by było określenie... Ognia?
Offline
-Zastanów się jak reaguje twoja bestia gdy używasz swoich zdolności.
Offline
-O ile wiąże się to z rozlewem krwi, jest szczęśliwa...
Offline
-Teraz więc skup się i wydobądź tę energię z pamięci... I przelej ją na tę szklankę.
Stawia przed tobą szklankę wody.
Offline