PBF o PSI
Foxy westchnęła, lubiła zabawę z lodem. Poruszały się w równym tempie, Foxy bardzo się podobała nowa zabawa. Niebieska zaczęła przyspieszać.
Offline
Iblis przewrócił Gumę na plecy i zarzucił sobie jej nogi na ramiona. Różowa zaś skorzystała z okazji i złączyła się w pocałunku ze swoją kochanką.
-Mocniej... - wydyszała
Offline
Iblis z radością spełnił jej życzenie, Guma zaczęła krzyczeć. Niebieska i Foxy też się dobrze bawiły, pchały coraz mocniej, Niebieska pieściła swoje piersi, Foxy odchyliła się nieco podparła jedną ręką i zaczęła masować swoją łechtaczkę, lód zaczął topnieć.
Offline
Guma doszła krzycząc i zaciskając palce na pościeli. Iblis zaś wciąż miał mało.
-Zmiana. - zawołała różowa
Niebieska i Foxy przestały choć nie bardzo im się to uśmiechało. Niebieska wypięła się pochylając głowę nisko. Białowłosy wszedł w nią od razu i zacisnął dłonie na piersiach poruszając się, najpierw powoli.
Guma zaś założyła na siebie pas mocujący dwustronny wibrator.
-Też się wypnij Lisiczko.
Zupełnie tak jak chłopak poczęła posuwać szparkę rudej, sama czerpiąc z tego przyjemność.
Offline
Foxy wypięła się posłusznie. Guma posuwała Foxy, jednak jej to nie wystarczało, sama pchała się na jej wibrator. Po chwili Guma leżała a Foxy siedziała na niej. Lisica chciała więcej, znacznie więcej.
Offline
Niebieska wstaje i kieruje Foxy i Gumą. Głowa różowej ląduje na krawędzi łóżka, nad nią zaś Lisi zadek. Gdy różowowłosa liże jej szparkę Iblis wchodzi w rudą od tyłu chwytając za ogon. Porusza się szybko, wbija mocno. Niebieska zaś ujeżdża Gumę i odchyla się w tył by Lisica mogła językiem drażnić jej łechtaczkę. Przyrost rozlewa się po całej czwórce wzmacniając zmysły i przyjemność. Łącząc umysły i przekazując doznania...
Offline
Foxy krzyknęła, dostała w końcu to na co tak czekała cały dzień. Z większym zapałem lizała łechtaczkę Niebieskiej. Iblis posuwał ją mocno i szybko, dokładnie tak jak lubiła najbardziej. Po chwili Foxy palcami masowała łechtaczkę swojej kochanki, zaczęła ssać i gryźć jej sutki.
Offline
Zbliżał się orgazm, wzmocniony psi... I jednoczesny dla wszystkich. Iblis pochylił się i chwycił Foxy w talii, począł pchać mocniej i szybciej. Język różowej szalał na jej łechtaczce, a Niebieska coraz słabiej unosiła się i opadała ledwo oddychając pod wpływem pieszczot.
Offline
Cała czwórka doszła w jednym momencie. Dziewczyny głośno krzyknęły. Niebieska i Guma były wykończone. Foxy i Iblis usiedli na łóżku, mocno ją przytulił. -Ty jednak jesteś najlepsza... wymruczał jej do ucha po czym delikatnie w nie ugryzł. Foxy zachichotała i liznęła go w policzek.
Offline
Gładził ją po włosach, gdy dziewczyny leżały przytulone.
-Co Foxy? Właściwie to nie wiedziałem, że jesteś bi.
Offline
-Nie ważne z kim... Ważne żeby było przyjemnie... Polizała jego wargi. -Foxy chce jeszcze... na twarzy Iblisa malowało się wyraźne zadowolenie. -Dziewczyny reflektujecie na druga rundę? Guma westchnęła, Niebieska popatrzyła z lekkim niedowierzaniem na Lisa i Wilka. -Wy macie siły na jeszcze? -Nie przesadzaj... Doszłam tylko raz... Niebieska teraz patrzyła z niedowierzaniem tylko na Foxy.
Offline
-Nie to nie...
Iblis ucałował Lisicę i pchnął delikatnie na łóżko. Lizał po szyi i pieścił piersi.
-Grzeczny Lisek... - mruknął
Wszedł w nią, od razu oplotła go nogami i zarzuciła ręce na szyję.
Offline
Foxy zrobiła mu kolejne krwawe ślady na plecach, w ogóle nie zwracali uwagi na widownie. Wchodził szybko i mocno, Foxy przycisnęła go do siebie nogami i zaplotła ogon wokół jego pasa.
Offline
Po kolejnym mocny pchnięciu i kilku śladach na plecach przewrócił ją na brzuch. Telekinezą związał ręce i wszedł mocno. Nawet nie wiedziała kiedy chustka zasłoniła jej oczy.
Offline
-Tak... Tak... Mocniej... Szybciej... wysapała Foxy. -Jak sobie życzysz, Lisku. Z dziką przyjemnością spełnił życzenie swojego liska.
Offline