PBF o PSI
Fizycznie nic jej nie dolega, poza tym, ze dziwna tkanka w mózgu ponownie się rozrasta, w dość szybkim tempie. Wygląda na to, że każda zmiana w Rex przyspiesza i utrwala zmiany w mózgu.
Offline
-Cóż... Wygląda na to, że granica między wami się zaciera. Odpocznij trochę...
Offline
-Jak to się zaciera? I co się ze mną stanie? Zrób coś z tym!
Offline
-Wasza jaźń najwyraźniej stapia się w jedno. Mogę wezwać specjalistę od tego typu spraw jeśli chcesz. Ja leczę jedynie ciało.
Offline
Westchnęła ale nie odpowiedziała, poszła się położyć spać. Przypominasz sobie o plikach z archiwum Rex.
Offline
Idąc do gabinetu dzwonię do znajomego maga umysłu. Proszę go o wizytę. Zaglądam do plików.
Offline
Drugi film się odkodował i plik tekstowy, jednak jest on uszkodzony. Na filmie widzisz małą, może czteroletnią dziewczynkę w czarnych włosach, leżącą na stole, przypiętą pasami, która bardzo rozpaczliwie i żałośnie ze łzami w oczach woła w stronę kamerzysty "Mama! Mama!" po chwili zaczynają ją otwierać bez znieczulenia. Dziecko strasznie płacze. Plik tekstowy zawiera wzmianki o eksperymentach i kilku innych nadnaturalach.
Offline
Analizuję owe wzmianki o eksperymentach i nadnaturalach.
-Masyu? Widzisz jakieś powiązania w eterze jeśli chodzi o nich?
Offline
-Nyu... Byli silni, wytrzymali, dzicy i bezwzględni... Tylko ona przeżyła...
Offline
-Dziękuję. - głaszczę ją
W oczekiwaniu na wizytę Mastigosa uczę Masyu o organizmie i leczeniu.
Offline
Mag przybywa dopiero nazajutrz, cóż korki, święta te sprawy :v Do twojego gabinetu wchodzi żujący gumę punk w fioletowym irokezie i obwieszony łańcuchami. -Siema stary! Co jest grane?
Offline
-Siema! Smoka mam do zbadania... Dwubiegunówka. Zobacz czy da się wyciągną tą drugą albo czy nie zniknie czasem. Śmierdzi mi na Chaosa.
Offline
-Tą drugą mówisz... Więc to smoczyca... uśmiechnął się podejrzanie i wstał. -Prowadź więc do naszej gadziny.
Offline
-Radzę uważać...
Prowadzę go do Rex... Czy też jej drugiej osobowości.
Offline
Rex zbudowała sobie fort z poduch, które zabrała z salonu :v widzicie tylko parę święcących w mroku zielonych oczu i słyszycie głuche powarkiwanie. -Zostaniesz? pyta mag strzelając powoli kostkami w palcach i karku.
Offline