PBF o PSI
Maria się budzi po dłuższym czasie.
-Hej skarbie...
Jest wykończona i blada ale bardzo szczęśliwa.
Offline
Przy okazji wypytuję doktorka o jej stan.
-Hej kochanie... Jak się czujesz?
Offline
-Dobrze... Już dobrze... Jak nasze pociechy?
-Jej stan jest stabilny, jest wycieńczona po porodzie ale nic nie odbiega od normy.
Offline
-Bardzo grzeczne... Popatrz.
Offline
Maria ostrożnie bierze dizeci od Ciebie.
-Moje małe skarby... ostrożnie je przytula a z jej ozu popłynęły łzy szczęścia.
Offline