PBF o PSI
Na samo wspomnienie śnienia Foxy zaszkliły się oczy... A co jeśli Iblis naprawdę tak o niej myśli? W milczeniu przytuliła się do niego, białowłosy poczuł ciepłe łzy na ramieniu. -Ja... Ja nie umiem inaczej... głos jej drżał.
Offline
-Nie winie cie za to... Ale teraz masz swój los we własnych rękach. Możesz wybrać jak żyć, możesz nauczyć się jak żyć inaczej. - przytulił ją do siebie mocno i ucałował włosy
Offline
-Wtedy w śnieniu... Powiedz mi, ale tak szczerze. Co o mnie myślisz...?
Offline
-Że jesteś wspaniałą osobą, tylko zagubioną. Nie znasz tego świata... Myślę, że dopiero wyrobisz sobie charakter, pasje... Masz potencjał, jesteś bystra. I świetnie grasz na lutni. - uśmiecha się ciepło
Offline
Foxy ułożyła uszka po obu stronach głowy, miała duże szkliste oczy jak postać z anime. -N...Naprawdę...? zamerdała nieśmiało ogonem.
Offline
-Naprawdę. - pogłaskał ją po policzku - Wyglądasz jak Horo... O! Może obejrzymy Spice and Wolf? Poznasz co to anime.
Offline
Foxy miała w prawdzie nieco inne palny... Ale chciała spróbować "normalnego" związku. Przytaknęła.
Offline
Podrapał ją za uszkiem, przyniósł słodycze i piwo. Odpalił laptop i położyli się razem.
Offline