PSI World

PBF o PSI

Ogłoszenie

Zapraszamy do rejestracji!

#1 Tue-10-14 15:20:49

 Jeffu

Psychopatka

Zarejestrowany: Sun-09-14
Posty: 13638
Punktów :   
Dodatkowe pole: "Bo liczy się wnętrze..."-Jeff

Ashley

Imię: Ashley
Nazwisko:
Pseudonim: Ash, Kociara
Wiek jako człowiek: 20
Lata jako wampir:  5
Pochodzenie/zamieszkanie: Ameryka

Koncept: Dziewczyna, która została zmieniona w wampira wbrew jej woli, starająca się jak najdłużej zachować w sobie ludzki pierwiastek. raczej spokojna, co nie znaczy, ze nie zrobi Ci z dupy jesieni średniowiecza jeśli zadzie taka konieczność...

Wygląd: Ciemno fioletowe włosy do ramion, z trzema małymi warkoczykami po prawej stronie, każdy zakończony jaskrawo zielonym koralikiem. Jadowicie zielone oczy z pionowymi źrenicami, jak u węży. Ubiera się różnie, zależy od pogody, zazwyczaj wygląda jak metal, czyli koszulka z ulubionym zespołem, glany, skórzana czarna kurtka i jeansy. W uszach na kolczyki, na lewym trzy szerokie, czarne pierścienie, na prawym cztery.

Znaki szczególne: Praktycznie zawsze chodzi z lizakiem w ustach, przez co często spluwa. Lubi przeklinać. Ma wielkiego czarnego smoka na prawym ramieniu i przedramieniu i kilka innych tatuaży na lewej ręce, dość często je eksponuje.

Charakter: Ma wyjebane na wszystko, raczej spokojna chyba, że ktoś zalezie jej za skórę. Walczy tylko wtedy kiedy musi. Lubi zwierzęta, zwłaszcza koty. Stara się żyć bezkonfliktowo, co nie zawsze jej się udaje... Nie chce lubi zabijać ludzi. Po zmianie w wampira, przyrzekła sobie, że ludzkiej krwi napije się tylko w ostateczności.

Inne: Uwielbia koty, lizaki, muzykę metalową, święty spokój, leniuchować, być liderem. Nie lubi sprzeciwu, głupich żartów, clownów.

Historia: Ashley mieszkała z rodzicami w Nowym Yorku. Wynajmowali średnie mieszkanie, jej matka była nauczycielką w podstawówce, a ojciec żołnierzem. Rzadko sie z nim widywała ale mieli dobry kontakt. Zawsze kiedy był na przepustce uczył ją jak walczyć i obchodzić się z bronią, często zabierał ja na strzelnicę. Któregoś wieczoru, kiedy była w domu sama z matką, ktoś zapukał do drzwi i wołał o pomoc. Ashley bez namysłu otworzyła drzwi, to był największy błąd jej życia, chociaż gdyby nie otworzyła pewnie i tak by weszli do mieszkania. Potężna siła pchnęła ją w głąb mieszkania, do którego weszła grupa ośmiu osób, zamykając i ryglując za sobą drzwi. Zanim Ashley zorientowała się co się dzieje, usłyszała paniczny krzyk matki i jak ktoś ściska jej szyje i podnosi do góry. Próbowała się wyrwać ale nie dała rady, reakcją napastnika był upiorny śmiech. Szybkim ruchem wyciągnęła nóż z pochwy przy pasku i raniła wielką łapę, która puściła ją. -Patrzcie jak się wyrywa... Zabawmy się więc... Zanim odzyskała oddech została rzucona na środek pokoju, szybko rozejrzała się. Zobaczyła jakąś kobietę przy jej matce trzymającą ją za gardło, przez co nie mogła krzyczeć. Do Ashley podeszły trzy osoby, dwóch chłopaków i jedna dziewczyna. Mieli złowrogie i szydercze uśmiechy. Jeden z chłopaków był wielki jak szafa, wysoki i umięśniony, drugi był bardziej wątły, w jego ręce błysnął nóż, dziewczyna jako pierwsza wykonała ruch. Była szybka i zwinna, ciężko było za nią nadążyć, ale poruszała się w bardzo schematyczny sposób, po chwili leżała na ziemi z dziurą w żebrach, nie krwawiła. Następny ruszył chłopak z nożem, nie był tak szybki ale był niewyobrażalnie silny, jeden cios pięścią i Ashley pociemniało przed oczami. Oparła się o ścianę, widziała tylko jak pędzi w jej stronę, jej ciało samo zareagowało, zrobiła unik w bok, jego pięść wbiła się w ścianę, a jej nóż w jego brzuch. Zasyczał i upadł, przewracając szafkę. W tym momencie została przygnieciona do zmieni ogromnym ciężarem, noże wypadły jej z rąk. Nie była w stanie się ruszyć ani oddychać, zawyła z bólu kiedy pękały kolejne żebra, z ust pociekła krew. Olbrzym podniósł ją za włosy i z niewyobrażalną siła wbił jej kolano w brzuch. Dziewczyna wytrzeszczyła oczy i rzygnęła krwią, puścił ją, leżała ledwo żywa w plamie własnej krwi. -No to było chyba na tyle... zarechotał czwarty chłopak. Pozostała czwórka, byli starsi tylko obserwowali. -Pierdolona suka... wysapał chudzielec z nożem, wstając i otrzepując się. Dziewczyna też wstała bez żadnych zadrapań. Czwarty chłopak był blondynem, zwrócił się do matki Ashley, której łzy ściekały po policzkach, była przerażona. Zbliżył się do jej twarzy. -Pozwolisz? spojrzał na jednego z obserwatorów, którzy trzymali się cienia, skinął głową. Blondyn wyszczerzył się i przysunął rozwarty, pysk z ostrymi kłami do szyi przerażonej kobiety. Nagle rozległ się huk wystrzału, chłopak zamarł w bezruchu a w jego głowie pojawił się otwór na wylot, osunął się na ziemię. Ashley opuściła drżącą rękę z bronią, która bezwładnie opadła na ziemię, bardzo ciężko oddychała. -Zostaw... Ją... Ty... Ścierwo... Odkaszlnęła krwią, jej koniec był bliski. Trójka z którą walczyła patrzyła to na nią to na ciało. -No, no, no! Wystarczy tej zabawy. W pokoju zmaterializował się jegomość w eleganckim garniturze i z włosami zaczesanymi do tyłu na żel. Wszyscy uklękli momentalnie. Gestem nakazał im wstać. Skierował swoje kroki do Ashley, chciała podnieść broń ale nie była w stanie, pistolet był za ciężki. Wpatrywał się jej prosto w oczy. -Zdaje się Sebastianie, że straciłeś protegowanego... -Na to wygląda, Książę. "Książę" uśmiechnął się chytrze i wstał. -Więc jeśli jesteś zainteresowany, mam dla niego świetne zastępstwo. -Ona? -Oczywiście! Ma potencjał, jest harda, nie poddaje się, no i spuściła niezły łomot reszcie młodzików, zabiła jednego z nich. Nieźle, naprawdę imponujące jak na człowieka... To dobry wybór. Zrobisz jak chcesz, masz po prostu moje pozwolenie. Rozpłynął się w powietrzu, jeden z mężczyzn wyszedł z cienia i podszedł do umierającej dziewczyny. -Imię. Zarządzał szorstkim tonem. -A... Ash... ley... ledwo była w stanie mówić. Sebastian uśmiechnął się mrocznie i złowieszczo. -A więc Ashley... Witaj w rodzinie. Wbił swoje kły w jej szyje, ona straciła przytomność. Wbrew sobie została przyłączona do ich "rodziny", nie wiedziała co się działo potem, wie tylko, że jej matka nie żyje, nie wie co się stało z ojcem, z którym próbuje się skontaktować. Została przydzielona do grupy młodzików, która zaatakowała ją i jej matkę, objecie dowództwa w grupie nie było zbytnio skomplikowane dla niej. Żyje tak od pięciu lat...

Dyscyplina:
Transformacja: ..
Niewidzialność: ..
Animalizm: ..
Punkty krwi: 9
Potencjał krwi: 1
Rola: Dzieciak
Klan: Gangrel
Zgromadzenie:
Koteria: Stoi na czele grupy młodzików, ma trzech przydupasów...
Człowieczeństwo: 7



ATRYBUTY
Umysłowe
Intelekt: ...
Czujność: ..
Determinacja: ...
Fizyczne
Siła: ..
Zręczność: ..
Wytrzymałość: ..
Społeczne
Prezencja: ..
Manipulacja: ..
Opanowanie: ...

UMIEJĘTNOŚCI
Umysłowe
Dedukcja: ..
Informatyka:
Medycyna:
Nauka:
Okultyzm:
Polityka:
Rzemiosło: .
Wykształcenie: .
Fizyczne
Bijatyka: ..
Broń Palna:
Broń Biała: ..
Prowadzenie:
Przetrwanie:
Skradanie się: .
Wysportowanie: ..
Złodziejstwo:
Społeczne
Ekspresja: ..
Empatia: .
Obycie: .
Oszustwo: .
Perswazja: ..
Półświatek: .
Zastraszanie: ..
Zwierzęta: .

ATUTY
Schronienie: . (zabezpieczenia: .  rozmiar: .)
Rozmiar: .....
Zasoby: .
Finezja w walce Bronią Białą: .
Styl walki: Dwie Bronie: ..
Przywódca: ..
Przyboczny: ...

PRAKTYKI
Zdrowie:  4
Siła Woli: 6
Obrona: 2
Inicjatywa: 5
Szybkość: 4
Pieniądze: 500
Ekwipunek: zapas lizaków, dwa noże wioskowe, nieskończona paczka fajek, zajebista zapalniczka, MP3 i słuchawki, ciuchy na zmianę, szczęśliwa moneta.


Imię: Alex
Nazwisko: -
Pseudonim: -
Wiek: 19
Pochodzenie/zamieszkanie: Ameryka

Drogi PSI:
Impuls: słaby
Trans: średni
Przyrost: silny
Nova: Nieodkryta

Special PSI: Morfizm/leczenie
Strażnik PSI: Jeffu
Zasięg: własne ciało/kontakt fizyczny

Chaos: Foxy

Opanowane PSI podstawowe:
-Czytanie aury
-Przyrost +10%

Zdrowie: 4
Siła Woli: 6
Obrona: 2
Inicjatywa: 5
Szybkość: 4
Moralność:6
Pieniądze: 500
Ekwipunek: 2x nóż taktyczny; zapalniczka; artefakt "paczka fajek"; plecak(kostka); ciuchy na zmianę; czekolada; picie; szczęśliwy wisiorek; czaszka Max'a przywiązana do paska; talia kart; 8x noży do rzucania; kolekcja zasuszonych, żabich nóżek; ładne błyszczące, niebieskie, wypolerowane szkiełko; fioletowa, pluszowa meduza; 40 cm nóż ze stali chirurgicznej; apteczka I pomocy.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sobolew-offroad.pun.pl www.forumslodat.pun.pl www.mpo-liga.pun.pl www.bstp.pun.pl www.wse.pun.pl