Iblis - Wed-12-14 18:35:06

Daimon i nowa część Rex siedzieli w jego laboratorium.
-Więc co chcesz robić do czasu aż nie odkryjemy jak kontrolować tą drugą ciebie? Czy może spróbować wywołać ją spontanicznie na bazie tego co przed chwilą udało nam się ustalić?

Jeffu - Wed-12-14 18:36:23

-Czy ja wiem, doktorku. Wolała bym tego nie drażnić... Ale w sumie powinniśmy się o tym dowiedzieć więcej, co nie?

Iblis - Wed-12-14 18:37:56

-To może zaczniemy jakoś niezbyt drastycznie? Mam urządzenie badające próg bólu poprzez drażnienie impulsami elektrycznymi zakończeń nerwowych... Jeśli chcesz.

Jeffu - Wed-12-14 18:39:27

-Doktor Mengele kurwa jego mać... burknęła pod nosem. -Ta, doktorze Jekyll...

Iblis - Wed-12-14 18:43:29

-Zaraz tam... Zapraszam.
Podłączył ją do urządzenia.
-Zaczniemy od najmniejszej mocy...

Jeffu - Wed-12-14 18:46:03

Dziewczyna drgnęła ale nie bolało. Stopniowo zwiększał natężenie, dziewczyna jednak szybko zaczęła się krzywić... -Dobra wyłącz to.

Iblis - Wed-12-14 18:47:28

-Dobra... Spróbuję czegoś, nie obraź się.
Dźgnął ją igłą w ramie. Sterylną.

Jeffu - Wed-12-14 18:52:13

W ułamku sekundy złapała go łuskowata łapą za gardło i warczała gardłowo, nie była jednak w pełni przemieniona co bardzo Cię zaskakuję. Zmiana objęła przeciwległe ramie do dźgniętego i część twarzy dośc mocno ją deformując.

Iblis - Wed-12-14 18:55:13

Używając arkanum siły odgrodził się od niej.
-Witaj doktorze Jekyll i panie Hyde...

Jeffu - Wed-12-14 18:56:18

Trwało to tylko kilka sekund, po których wróciła do ludzkiej postaci. -Pojebało!? Po cholerę ta igła!?

Iblis - Wed-12-14 18:58:09

-Straciłaś świadomość?

Jeffu - Wed-12-14 19:00:10

-Co? Nie straciłam świadomości. Zabolało więc Cię za to opierdalam!

Iblis - Wed-12-14 19:01:25

-Pół ciała ci morfowało i chciałaś mnie zabić.

Jeffu - Wed-12-14 19:02:12

-Do chęci zabicia bym nie polonizowała ale jakie morfowanie? Serio?

Iblis - Wed-12-14 19:02:41

-Serio...

Jeffu - Wed-12-14 19:04:35

-No to mnie nie dźgaj więcej... Masz jeszcze jakieś tortury w zanadrzu doktorze Menele?

Iblis - Wed-12-14 19:05:26

-Tak, pytanie tylko czy chcesz kontynuować?

Jeffu - Wed-12-14 19:05:49

-Raz się żyje... dziewczyna wzdycha.

Iblis - Wed-12-14 19:07:17

Następne w kolejce były: woda z lodem, zapadnie, kapsaicyna i sól fizjologiczna domięśniowo...

Jeffu - Wed-12-14 19:08:52

Każda z prób kończyła się twoimi ranami, większymi lub mniejszymi... Wniosek nasuwał się sam. Zmieniała się w momencie dużego dla niej bólu lub zagrożenia życia.
-Dobrze się bawisz?!

Iblis - Wed-12-14 19:11:18

-Kiepsko... To nie daje ci czasu nawet się zorientować... Czy czujesz coś, gdy się zmieniasz? Masz świadomość zmiany?

Jeffu - Wed-12-14 19:12:39

-Oczywiście, że nie! mam tylko świadomość tego jaki z Ciebie fiut! jej źrenice zaczęły się zwężać, głos się deformował, jej zęby zaostrzały się.

Iblis - Wed-12-14 19:13:17

-A teraz? - uśmiechnął się gorzko i odgrodził barierą

Jeffu - Wed-12-14 19:14:26

Warknęła wściekle, jednak to nie wystarczało, to wciąż była tylko symboliczna przemiana, jednak ona nie była tego świadoma.

Iblis - Wed-12-14 19:16:14

-Patrz...
Chwycił za lustro.
-Widzisz jakaś brzydka?

Jeffu - Wed-12-14 19:17:35

Zrobiła się biała ze wściekłości, rzuciła się na niego z pazurami, wiele jej nie brakowało do kompletnej przemiany.

Iblis - Wed-12-14 19:18:11

-Kim jesteś? Rex? Czy nową zagubioną duszą?

Jeffu - Wed-12-14 19:18:55

Klapnęła paszczą tuż przed jego twarzą, ale nie odpowiedziała.

Iblis - Wed-12-14 19:20:35

Używając życia starał się unormować jej stan, zablokować wyrzut adrenaliny i hormonów stresu. W ich miejsce wzmógł produkcję endorfin i serotoniny.

Jeffu - Wed-12-14 19:21:41

Nad nim stał i warczał 100% smok. Rex zaczęła się rozglądać zagubiona po czym czmychnęła po kozetkę.

Iblis - Wed-12-14 19:22:27

-Rex? Jak się czujesz? Wszystko w porządku? Nie ma się czego bać.

Jeffu - Wed-12-14 19:23:20

Zasyczała z pod swojego schronienia. -Jak się tu znalazłam? zachowywała się jak wystraszone zwierze.

Iblis - Wed-12-14 19:24:42

-Wróciliśmy samochodem, spałaś. Gdy się obudziłaś nic nie pamiętałaś, więc zabrałem cie na badania.

Jeffu - Wed-12-14 19:25:14

Kolejny syk, jakby kobry. -Jakie badania?

Iblis - Wed-12-14 19:27:13

-Jak się czujesz i jak sprawuje się twój układ nerwowy. Jesteś Smokiem, powinnaś umieć wyczuć kłamstwa. A ja mówię prawdę.

Jeffu - Wed-12-14 19:27:58

Wciąż kampiła pod kozetką. -I co?

Iblis - Wed-12-14 19:29:48

-Stres i nagłe wyrzuty adrenaliny, na przykład przy zranieniu wywołują u ciebie zmianę. Przyjmujesz formę smoka i stajesz się agresywna, taki system obronny.

Jeffu - Wed-12-14 19:30:31

-Mówisz jakbym się zmieniała w człowieka! warknęła spod swojej małej twierdzy.

Iblis - Wed-12-14 19:32:20

-Bo się zmieniłaś...

Jeffu - Wed-12-14 19:33:02

Nie wyczuła kłamstwa więc była skonsternowana i nerwowo machała ogonem. -Ale ja... Nie pamiętam...

Iblis - Wed-12-14 19:34:16

-Wiem... Jeśli chcesz to ci to pokażę. Nagrałem to. Masz rozdwojenie jaźni. Rozumiesz?

Jeffu - Wed-12-14 19:35:12

Wychynęła nieco ze swojej kryjówki. Popatrzyła na Ciebie spode łba i pokręciła przecząco głową.

Iblis - Wed-12-14 19:37:28

-Chodź, sama zobaczysz. Osobowość mnoga - zaburzenie dysocjacyjne osobowości, czy też jak błędnie się mówi - rozdwojenie jaźni. Zaburzenie polegające na występowaniu przynajmniej dwóch osobowości u jednej osoby. Zazwyczaj poszczególne osobowości nie wiedzą o istnieniu pozostałych... - pokazał jej nagranie

Jeffu - Wed-12-14 19:38:42

Patrzyła na nagranie z rozdziawionym pyskiem. -To... Ja...? Coś ty mi zrobił!? rzuciła się na Ciebie z pazurami.

Iblis - Thu-12-14 14:46:31

-Ja nic. Tyko rządowi. To część ciebie, którą w sobie dusisz. - smok napotyka niewidzialną ścianę

Jeffu - Thu-12-14 14:51:52

-Zaraz Ciebie uduszę!

Iblis - Thu-12-14 14:52:47

-A może się uspokoisz? Zrobiłem ci coś? Nie.

Jeffu - Thu-12-14 14:55:06

-Owszem zrobiłeś! Grzebałeś mi w mózgu i teraz są mnie dwie!

Iblis - Thu-12-14 15:12:09

-Ty chyba nie rozumiesz tego... Ja ci w mózgu nie grzebałem. Cofnąłem zmiany jakie wprowadzono w twoim układzie nerwowym. Za jakiś czas jak czegoś z tym nie zrobimy cofniesz się do poprzedniego stanu.

Jeffu - Thu-12-14 15:13:35

-I tak ma być. warknęła -Nie chcę nic zmieniać!

Iblis - Thu-12-14 15:43:53

-A będziesz w stanie opanować swoją agresję?

Jeffu - Thu-12-14 15:44:58

Usiadła jak pies, wyszczerzyła pysk w psychodelicznym uśmiechu i przekręciła głowę w bok. -Jaka agresja...? Nie mam żadnych problemów z agresją...

Iblis - Thu-12-14 15:48:55

-Masz problem i to poważny

Jeffu - Thu-12-14 15:50:20

Zaśmiała się upiornie. -Ja tak nie uważam. warknęła groźnie. -A nawet jeśli tak uważasz, to co niby z tym zrobisz? Zamkniesz mnie w klatce? Tak jak oni?

Iblis - Thu-12-14 15:51:15

-Nie... Nie mam zamiaru. Chyba, że dasz mi powód. Wolę ci pokazać możliwość innego życia.

Jeffu - Thu-12-14 15:52:40

-A jeśli ja nie chcę żyć inaczej? A jeśli mi tam było dobrze? Mogłam zabijać do woli, im krwawiej tym lepiej. Mogłam się delektować krzykami i wrzaskami agonii... na jej pysku malował się błogi uśmiech.

Iblis - Thu-12-14 15:56:36

-Odesłać cie tam?

Jeffu - Thu-12-14 15:57:48

-Tylko stwierdzam fakt... Tam było ciekawiej. Ale ty... Nie robisz tego co oni... spuściła wzrok i zrobiła się poważniejsza.

Iblis - Thu-12-14 15:58:57

-A co oni robili?

Jeffu - Thu-12-14 16:01:37

Warknęła gniewnie w jego stronę i wstała, chciała wyjść.

Iblis - Thu-12-14 16:02:40

-Tylko nie rób nikomu krzywdy i nie demoluj niczego. Takie ustalam zasady.

Jeffu - Thu-12-14 16:03:03

Prychnęła i zniknęła za drzwiami.

Iblis - Thu-12-14 16:04:49

Na wszelki wypadek ruszył za nią i jej pilnował. Po drodze zadzwonił do swojego asystenta by wyłowił jej akta.[/b]

Jeffu - Thu-12-14 16:14:17

Spuściłeś ja z oka na sekundę... Zniknęła...

Iblis - Thu-12-14 16:23:37

Wzrok na życie i szukam tej mendy...

Jeffu - Thu-12-14 16:25:26

"Menda" jest cholernie szybka i pracowita... Jest gdzieś w ogrodzie.

Iblis - Thu-12-14 16:26:38

Skoro wiem, gdzie jest udaję się tam...

Jeffu - Thu-12-14 16:27:41

Widzisz jak siedzi na ziemi i się śmieje, a w ręcz kula ze śmiechu. Kiedy podchodzisz bliżej słyszysz coś jakby szloch i stłumione krzyki.

Iblis - Thu-12-14 16:29:30

-Co zrobiłaś?
Rozglądam się wzrokiem magiczny za jej ofiarą czy też ofiarami...

Jeffu - Thu-12-14 16:30:42

Pod ziemią widzisz kogoś... Żywego... Ale i bez wzroku magicznego można byłoby to wydedukować po plastikowej rurce wystającej z ziemi...

Iblis - Thu-12-14 16:33:07

Natychmiast wydobywam biedaka z ziemi. Chwytam Rex za ucho i szarpię. Na wszelki wypadek pokrywając się silną barierą.
-Zły smok! Nie wolno! Za karę posiedzisz w izolatce bez kolacji! Przeproś, bo zobaczysz że mogę być gorszy od tamtego morfa!

Jeffu - Thu-12-14 16:33:46

-Ale ja mu nic nie zrobiłam! Nie leci mu krew, nie ma nawet zadrapania na sobie!

Iblis - Thu-12-14 16:35:54

-Zakopałaś go! Zrobię z tobą to samo! Ale bez rurki czy możliwości wydostania się!

Jeffu - Thu-12-14 16:36:34

-No i co z tego? Żyje? Żyje! Więc nie ma problemu...

Iblis - Thu-12-14 16:38:13

-Przekonamy się!
Sparaliżował ją i przysypał grubą warstwą ziemi.

Jeffu - Fri-12-14 16:09:27

Jednak ziemi osunęła się po niewidzialnej ścianie a zaraz za nią w twoim kierunku leci potężna kula ognia, tracisz koncentrację i smok odzyskuje mobilność, co skrzętnie wykorzystuję skacze i przyszpila Cię do ziemi. W stronę twojej twarzy poleciał ogon z ostrzem na końcu, jednak zatrzymuje się milimetry od Ciebie. Smok zamiera w bezruchu na ułamki sekundy po czym zamyka oczy i nie przytomny przygniata Cię swoim cielskiem, zmienia się w człowieka.

Iblis - Fri-12-14 17:38:39

-Witam z powrotem...

Jeffu - Fri-12-14 17:41:49

Dziewczyna otwiera oczy i od razu odskakuje od Ciebie, czerwona jak burak. -Co się tu działo?

Iblis - Fri-12-14 17:44:12

-Odezwała się twoja druga natura. Jak się czujesz?

Jeffu - Fri-12-14 17:44:56

-Normalnie a co?

Iblis - Fri-12-14 17:50:28

-Tak pytam... Nie wiem jak ty, ale ja się idę napić... Muszę sprawdzić raporty ze szpitali i klinik.

Jeffu - Fri-12-14 17:53:46

-Ta czemu nie... Czemu tamten chłopak tak na mnie patrzy?

Iblis - Fri-12-14 17:56:00

-Bo miał przyjemność poznać tego smoka. Spokojnie, teraz jest niegroźna.

Jeffu - Fri-12-14 17:56:40

-Co ja mu zrobiłam? spytała ze zgrozą.

Iblis - Fri-12-14 17:59:35

-Urządziłaś pogrzeb. A tak przy okazji - masz jakąś wiedzę o świecie? Jakieś wykształcenie? Informacje o czymkolwiek? Pisanie, czytanie?

Jeffu - Fri-12-14 20:04:06

-Jezu Chryste, biedny chłopak... Nie wiem, nie zastanawiałam się nad tym...

Iblis - Fri-12-14 20:05:11

-No to pomyśl. Przypomnij sobie. Ale grunt mamy dobry, wiesz kim jest Chrystus.

Jeffu - Fri-12-14 20:13:13

-No to jest takie powiedzonko nie? pisać i czytać umiem ale obawiam się, że ogranicza się to do kilku słów... W obu przypadkach.

Iblis - Fri-12-14 20:18:42

-No to zapraszam na korepetycje... Pani Zosiu! Proszę zaprowadzić tę damę na lekcję.

Jeffu - Fri-12-14 21:01:00

-Każdy ma jakieś imię... A co ze mną?

Iblis - Fri-12-14 21:03:33

-Domyślam się, że nie chcesz tego które nadali ci rządowi? Wybierz jakieś, załatwię ci papiery...

Jeffu - Fri-12-14 21:05:46

-Nie wiem sama... Może ty coś byś wymyślił?

Iblis - Fri-12-14 21:09:50

-Może... Shavi?

Jeffu - Fri-12-14 21:16:06

-Ta czemu nie... uśmiechnęła się nieśmiało. Ona pomaszerowała na lekcję a ty do swojego gabinetu, zając się sprawami służbowymi. W pewnym momencie zadzwonił twój asystent i poinformował Cię o pewnych trudnościach w związku z aktami Rex.

Iblis - Fri-12-14 21:20:08

-Co z nimi nie tak?

Jeffu - Fri-12-14 21:21:56

-Cóż... Nie ma ich... A przynajmniej nie na wierzchu, musiał bym poszukać głębiej ale coś mi mówi, że ta sprawa śmierdzi...

Iblis - Fri-12-14 21:23:23

-Sprawy z nimi związane zawsze śmierdzą. Nie podejmuj większego ryzyka, rób tylko to co możesz... Jak coś dorwiesz to daj znać.

Jeffu - Fri-12-14 21:24:52

-Spoko ale tak na wszelki wypadek nie spuszczaj jej z oka...

www.gornictwo.pun.pl www.ziip-wmn.pun.pl www.enigmaots.pun.pl www.wrt.pun.pl www.torcida-zaborze.pun.pl