Jeffu - Wed-12-14 11:18:13

Rano Jeff odzyskała humor, siedziała obok Draco i urządziła sobie bitwę na słomki z Alex, kulki z serwetek latały wszędzie.

Iblis - Wed-12-14 11:20:12

Iblis i Kokabiel tylko patrzyli na całą zgraję...
-Jak tam Foxy?

Jeffu - Wed-12-14 11:23:10

Zrobiła się znowu czerwona -No... Dobrze dziękuje...

Iblis - Wed-12-14 11:24:27

Uśmiechnął się do niej.
-A ty Rebeca?

Jeffu - Wed-12-14 11:24:53

Rebeca i Max grali w łapki.

Iblis - Wed-12-14 11:25:31

-Spoko... Jakieś plany na dziś?

Jeffu - Wed-12-14 11:27:28

-Jakoś nie szczególnie. odpowiada Alex unikając pocisku Jeffu.

Iblis - Wed-12-14 11:29:08

-To może leniwy dzień, a wieczorem ognisko?

Jeffu - Wed-12-14 11:29:54

-Ta czemu- dostała prostu w usta i zaczęła się krztusić. -Ups...

Iblis - Wed-12-14 11:31:07

Parę mocnych klepnięć i znów mogła oddychać.
-To każdy robi dziś co chce... Przejdziemy się gdzieś Foxy? Może do kina?

Jeffu - Wed-12-14 11:32:34

-Czemu nie. Iblis i Foxy poszli do kina. Draco i Jeff pojechali na małą przejażdżkę motorem. Reszta bawiła się z Rebec'ą

Iblis - Wed-12-14 11:34:53

Draco razem z Jeff wyjechali z miasta i pędzili jakiś czas. W końcu zatrzymali się w jakiejś zatoczce i rozłożyli koc i kosz z jedzeniem.
-Jak się podobała przejażdżka?

Jeffu - Wed-12-14 11:37:08

-Bardzo! Ładna okolica. usiedli na kocu, widok był malowniczy, Jeffu wyjęła szkicownik i zaczęła rysować.

Iblis - Wed-12-14 11:38:20

-Łasico... Pamiętasz jak mówiłem, że mam coś dla ciebie?

Jeffu - Wed-12-14 11:39:30

-Mhm... była pochłonięta rysowaniem Draco w zbroi na kościanym koniu, nad nim leciał czarny smoki.

Iblis - Wed-12-14 11:41:40

Draco klęknął przed nią na jedno kolano. W dłoni trzymał czarny pierścień pokryty srebrnymi żyłkami, miał też pięknie szlifowany jadowicie zielony kamień...
-Łasico, czy ty...

Jeffu - Wed-12-14 11:42:34

Jeff upuściła rysownik i ołówek. -Cz-czy... j-ja... c-c-co...?

Iblis - Wed-12-14 11:43:33

-Wyjdziesz za mnie?

Jeffu - Wed-12-14 11:45:06

Zatkało ją... -Ja... Ja... Ja... była czerwona jak pomidor. -T-t-tak... Tak! rzuciła się na Draco prawie go przewracając.

Iblis - Wed-12-14 11:45:47

-Nawet nie wiesz jak się cieszę. - włożył jej pierścionek na palec

Jeffu - Wed-12-14 11:46:21

Przytuliła się do niego jak miś koala i nie miała zamiaru puścić, mruczała jak kot.

Iblis - Wed-12-14 11:46:49

-Widzę, że nie tylko ja się cieszę. - zaśmiał się

Jeffu - Wed-12-14 12:46:05

-Wreszcie mam swojego prywatnego smoka. po chwili Jeffu zdała sobie z czegoś sprawę -Ale wiesz, że ja nie mogę... No wiesz, nie spłodzimy syna...

Iblis - Wed-12-14 23:05:26

-Ten świat pełen jest tajemnic... Jak kiedyś będziesz chciała to możemy się postarać. - wtula się w ciebie - A tak przynajmniej nie potrzebujemy się zabezpieczać?

Jeffu - Wed-12-14 23:08:58

-Wiesz jakoś wcześniej też się nie zabezpieczaliśmy... rzuciła z uśmiechem. -A pro po... usiała na nim okrakiem i pocałowała.

Iblis - Wed-12-14 23:10:27

-O... Łasico...
Przytulił ją mocniej i odwzajemnił pocałunek.

Jeffu - Wed-12-14 23:13:52

-Słucham? wsunęła ręce pod jego koszulkę.

Iblis - Wed-12-14 23:15:34

-Kocham Cie...
Zaciska dłonie na jej pośladkach.

Jeffu - Wed-12-14 23:20:34

-Ja Ciebie też... wpiła się w jego usta, chwytnym, gadzim ogonem odpiłęa pasek i jego spodnie. Ogon pokryła miękkim futerkiem i wsunęła w bokserki, owinęła wokół jego członka i zaczęła go pocierać.

Iblis - Wed-12-14 23:22:05

Zamruczał z przyjemności.
Łasico? A może mnie też zmienisz? Jak tylko chcesz?

Jeffu - Wed-12-14 23:27:43

Rozebrali się, zmieniła go w czarnego smoka z czerwono, niebiesko, zieloną grzywą i z dużą ilością długich i silnych macek zamiast skrzydeł. Na penisie wytworzyła mu bardzo wrażliwe wypustki.

Iblis - Wed-12-14 23:30:58

-Ciekawy pomysł... - wymruczał
Przewrócił Jeff na plecy i począł pieścić ją swymi mackami i rozbierać. Każdy fragment odsłoniętego ciała drażnił nowym długim i szorstkim językiem.

Jeffu - Wed-12-14 23:32:52

Jeffu wzdychała i jęczała. Ułożyli się w pozycji 69, Draco westchnął głośno kiedy wzięła jego penisa do ciepłych i mokrych ust.

Iblis - Wed-12-14 23:34:37

-O! Tak... - wyjęczał
Swymi mackami unieruchomił ją nad sobą i pieścił. Gdy lizał jej cipkę jedna z nich drażniła łechtaczkę, a dwie kolejne owijały się wokół piersi.

Jeffu - Wed-12-14 23:36:21

Jej oddech przyspieszył, pieściła go coraz intensywniej, mocniej ssała i energiczniej pocierała owiniętym wokół niego językiem.

Iblis - Wed-12-14 23:37:50

-Zaraz dojdę... - sapnął
Język przeniósł na łechtaczkę, do jej wnętrza wtargnęła macka... Poruszała się bardzo sprawnie i drażniła najwrażliwsze jej punkty.

Jeffu - Wed-12-14 23:39:06

Jeffu krzyknęła z przyjemności, oderwała usta od jego członka ale ciągle pocierała go ręką, bardzo szybko. Czuła, że zaraz dojdzie.

Iblis - Wed-12-14 23:40:58

Dotyk macek zaczął powodować dodatkowo swego rodzaju mrowienie. Coś jak mentol i żel rozgrzewający jednocześnie... Jest to bardzo przyjemne. Draco zaś nie przestaje pieszczot, wręcz przeciwnie - wzmaga je. Dochodzisz nagle i z krzykiem.

Jeffu - Wed-12-14 23:47:39

Draco też dochodzi. Przytula ją mocno. -Ja bym chciała jeszcze... wymruczała i dosiadła go. Poruszała się szybko.

Iblis - Wed-12-14 23:48:46

Draco przylgnął do niej. Macki błądziły po ciele, a dłonie zaciskały się na pośladkach i nadawały rytmu...

Jeffu - Wed-12-14 23:50:27

Poruszała się szybko i nabijała się głęboko i mocno. -Ahhh Jak dobrze...

Iblis - Wed-12-14 23:52:15

Jedna z macek znów zaczęła pieścić łechtaczkę...
-Tak dobrze... Łasico.
Dochodzicie niemal jednocześnie...
-Kocham cie... - szepcze gdy leżycie przytuleni

Jeffu - Wed-12-14 23:52:57

-Ja Ciebie też... wymruczała jak kot i wtuliła się w niego.

Iblis - Wed-12-14 23:54:57

W tym czasie...

Iblis i Foxy siedzieli przytuleni w kinie. Film wybrali w drodze kompromisu i pasował im...

Jeffu - Thu-12-14 08:11:04

Po filmie zabrał ją na lody.

Iblis - Thu-12-14 08:14:13

-Masz ochotę iść gdzieś jeszcze? - spytał obejmując ją
Siedzieli na ławce w parku i pałaszowali lody.

Jeffu - Thu-12-14 08:16:23

-Może przejdziemy się do spa?

Iblis - Thu-12-14 08:17:58

-Nigdy nie byłem... Czemu nie? Pewnie mają pakiety dla par. - uśmiechnął się i zlizał ślad deseru z jej noska

Jeffu - Thu-12-14 08:19:03

Pisnęła radośnie i przytuliła si do niego, zlizała lody z kącika jego ust. Pocałowała go.

Iblis - Thu-12-14 08:21:25

Ruszyli więc do spa i wykupili pakiet dla par. Pierwszy w kolejności był masaż na kilka sposobów. Leżeli obok siebie i oddawali przyjemności. Dwie pracownice okazywały pełen profesjonalizm i nie zwracały na nic uwagi. Czy to uszy i ogon Foxy czy też blizny Iblisa.

Jeffu - Thu-12-14 08:24:48

Co nie było łatwe bo Foxy co rusz machała kitą z zadowolenia czy strzygła uszkami. Mruczała prawie jak kot.

Iblis - Thu-12-14 08:27:00

-Widzę, że się podoba... Może w domu też będę ci taki masaż robić?
Po masażu udali się do sauny.

Jeffu - Thu-12-14 08:27:58

-Nie mam najmniejszego zamiaru protestować... wymruczała. W saunie Foxy wachlowała się ogonem, siedzieli obok siebie.

Iblis - Thu-12-14 08:29:50

Przytulił ją i pocałował. Niestety w saunie nie byli sami...
-Ale gorąc... Gdzie idziemy dalej? Teraz mamy wybór.

Jeffu - Thu-12-14 08:30:33

-Może kąpiel błotna?

Iblis - Thu-12-14 08:31:08

-A futerko ci się nie poskleja?

Jeffu - Thu-12-14 08:31:51

-A twoja "magia" go potem nie wyczyści? polizała go w nosek.

Iblis - Thu-12-14 08:33:04

-Nie, niestety... Aż tak precyzyjny nie jestem. Jeszcze bym cie ogolił na łyso... Lepiej nie ryzykować.

Jeffu - Thu-12-14 08:33:39

-No to nie wiem jak ty ja idę na maseczki.

Iblis - Thu-12-14 08:34:28

-Cóż... Nie mam lepszego pomysłu. A i tak wolę być przy tobie.

Jeffu - Thu-12-14 08:35:44

Po saunie poszli na maseczki. Foxy cierpliwie leżała i rozkoszowała się chwilą spokoju, Iblisowi średnio uśmiechały się glony i wodorosty na twarzy...

Iblis - Thu-12-14 08:37:19

-I jak ci się podoba wizyta tutaj?

Jeffu - Thu-12-14 08:38:03

-Bardzo... wymruczała spod zielonej maski.

Iblis - Thu-12-14 08:39:41

-Idziemy na coś jeszcze? Może jacuzzi albo gorące źródła?

Jeffu - Thu-12-14 08:40:41

-Gorące źródła, takie jak a w anime. po odglonieniu przytuliła się mocno do niego i poszli.

Iblis - Thu-12-14 08:42:47

Zasiedli na uboczu części koedukacyjnej, zawinięci oczywiście. Iblis niemal się rozpływał, obejmował Foxy i siedział tak z zamkniętymi oczami.
-Aż na chwilę zapomina się o wszystkich problemach tego świata.

Jeffu - Thu-12-14 08:43:49

-Skąd masz te wszystkie blizny...? spytała nieśmiało.

Iblis - Thu-12-14 08:44:24

-Z walk... Nie zawsze byłem tak silny... A wciąż są silniejsi niż ja.

Jeffu - Thu-12-14 08:45:27

-Wiesz, Alex mogła by Ci ej zaleczyć jakbyś chciał. przytuliła się do niego. -Dla mnie i tak jesteś najsilniejszy na świecie...

Iblis - Thu-12-14 08:46:25

-Dziękuję... Mogę się ich pozbyć jeśli ci przeszkadzają... - pocałował ją w czoło

Jeffu - Thu-12-14 08:47:25

-Oczywiście że nie. Kocham Cię takiego jakim jesteś! mocnej go przytuliła.

Iblis - Thu-12-14 08:49:05

-Ja ciebie też... I to najbardziej na świecie. - uśmiechnął się tak promiennie, że zupełnie jak nie Iblis ;v

Jeffu - Thu-12-14 08:50:04

w takim razie jak co? O.o

Prawie cały dzień spędzili na różnych zabiegach i relaksując się w spa.

Iblis - Thu-12-14 08:51:40

Jak super szczęśliwy Iblis, który nie nosi w sobie Istoty xD

-No to co Lisico? Masz ochotę na coś jeszcze? - szli pod rękę

Jeffu - Thu-12-14 08:52:16

-Na Ciebie... wymruczała i oblizała lubieżnie wargi.

Iblis - Thu-12-14 08:54:55

-Czemu nie... Tylko mnie nie zjedz całego. Zostaw coś na później. - uśmiechnął się i pokazał jej język

Jeffu - Thu-12-14 08:56:09

Bez pardonu wpiła się w jego usta,rękami mierzwiła mu włosy, miała w nosie że ludzie się gapią...

Iblis - Thu-12-14 08:56:52

Odwzajemnił pocałunek i przyciągnął ją mocno do siebie.
-Może wrócimy do siebie?

Jeffu - Thu-12-14 08:58:02

-Czemu nie...

Iblis - Thu-12-14 08:59:13

Zabarykadowali się u siebie. Iblis podrzucił Foxy tak by oplotła się nogami w jego pasie. Całowali się namiętnie.

Jeffu - Thu-12-14 09:02:27

Przyparł ją do ściany i posadził na szafce, rozebrali się. Ona ogonem pieściła jego członka, on lizała, gryzł i ssał jej sutki.

Iblis - Thu-12-14 09:04:14

Pocałował ją raz jeszcze i uklęknął przed nią. Obsypał pocałunkami uda i wzgórek. Zaczął lizać, szybko i z pasją.

Jeffu - Thu-12-14 09:06:01

Jęczała i wzdychała głośno -Kocham Cię...!

Iblis - Thu-12-14 09:07:40

-Ja ciebie też. - szepnął
Do zabawy dołączyły palce, a chwilę później Foxy miła na sobie założonego motylka.

Jeffu - Thu-12-14 09:08:39

Krzyknęła głośno i zaczęła się wić -Jak dobrze...! Więcej...!

Iblis - Thu-12-14 18:25:56

-Wedle życzenia...
Podniósł się i podkręcił motylka. Wszedł w nią, była rozkosznie mokra... Kochał to uczucie. Objęła go nogami i dociskała do siebie.

Jeffu - Thu-12-14 18:27:25

Dopiero zaczął ją penetrować a już krzyczała wniebogłosy, posuwał ją bardzo mocno i szybko.

Iblis - Thu-12-14 18:29:00

Przyśpieszał i penetrował ją coraz mocniej, masował jej pośladki.

Jeffu - Thu-12-14 18:31:59

Przelewał na nią przyrost, żeby mogli być razem jak najdłużej. Kochali się tak bardzo długo. -Za... Zaraz... Dojdę...! wyjęczała z trudem.

Iblis - Thu-12-14 18:34:04

-Ja też... - wydyszał
Doszli niemal jednocześnie.

Jeffu - Thu-12-14 18:35:07

Skończył w Foxy, uwielbiała to uczucie kiesy jego ciepłe nasienie rozlewało się w niej. Mruczała i sapała na zmianę. -Kocham Cię...

Iblis - Thu-12-14 18:36:05

-Ja ciebie też... Zostań ze mną. Już na zawsze.

Jeffu - Thu-12-14 18:37:01

-Ja... Iblis, ja nie nadaję się na żonę... spuściła wzrok.

Iblis - Thu-12-14 18:37:19

-Dlaczego nie?

Jeffu - Thu-12-14 18:39:21

-To... Po prostu wiem. Nie umiem się zajmować domem, nie chcę mieć dzieci, przynajmniej na razie, oglądam się za prawie każdym facetem i mam ochotę się z nimi kochać... Ja... Kocham Cię i chcę jak najlepiej dla Ciebie...

Iblis - Thu-12-14 18:43:23

-Od dziecka ja zajmuję się wszystkim. Sama widziałaś, choćby na Alasce. Dzieci? Jesteśmy młodzi, sam nie ich chcę. Nie teraz. A co do tego... Nie mogę cię winić za to jaka jesteś. Oglądaj się... Nie zabronię. Ale to ja mam cie zadowalać. Dopóki ja ci wystarczę to nie widzę problemu. Kocham cie Foxy. W każdy sposób. Jeśli nie będziesz chciała... Zrozumiem. Mogę też poczekać. Nie pozbawię cie wolnej woli, nie będę naciskał.

Jeffu - Thu-12-14 18:44:47

-Ja bym chciała, naprawdę bardzo ale... Sama nie wiem... Chyba się po prostu boję...

Iblis - Thu-12-14 18:45:55

-Nie ma się czego bać... Ale jak mówiłem. Mogę poczekać.

Jeffu - Thu-12-14 18:48:54

Milczała chwilę, wzięła głęboki wdech -Tak... uśmiechnęła się nieśmiało.

Iblis - Thu-12-14 18:50:29

-Nawet nie wiesz jak się cieszę. - jego twarz rozpromienił uśmiech
Wsunął pierścionek na jej palec i ucałował.

Jeffu - Thu-12-14 18:51:32

Mocno go przytuliła, łza spłynęła jej po policzku, łza szczęścia.

Iblis - Thu-12-14 19:13:51

-A więc? Moja narzeczono? - ucałował ją w czoło - Jak mogę cie uszczęśliwić? I kiedy wybieramy domek w górach? - zaśmiał się

Jeffu - Thu-12-14 19:15:37

-Mam kilka pomysłów... A domek wybierzemy potem. pokazała mu kilka ciekawych filmików i zdjęć.

W tym czasie reszta ekipy zajmowała się Rebec'ą.

Iblis - Thu-12-14 19:17:17

-A więc ekipo? Co robimy? - rzucił Kokabiel popijając shake'a czekoladowego

Jeffu - Thu-12-14 19:19:08

-Może chodźmy na jakiś plac zabaw czy coś? pyta Alex. Rebeca przytakuje z entuzjazmem i idą. Rebeca przyciągała dużo uwagi, nie dość że wyglądała dość niecodziennie to jeszcze dawała pokaz akrobacji w parku.

Iblis - Thu-12-14 19:20:27

Kokabiel wzmagał tylko atencję łażąc za nią i robiąc to co ona. Tyle, że z wielkim mieczem na plecach.

Jeffu - Thu-12-14 19:22:06

Skakali po murkach i atrakcjach na placu zabaw zwinnie jak wiewiórki, Alex i Max siedzieli niedaleko. -Wyglądają prawie jak rodzeństwo... wzdycha Alex uśmiechając się do nich.

Iblis - Thu-12-14 20:14:25

-A nie raczej jak jing i jang?

Jeffu - Thu-12-14 20:16:07

-Można i tak na to spojrzeć... ludzie kręcili filmiki i robili zdjęcia jak Kokabiel i Rebeca wykonują rozmaite akrobacje. -Jak zwał tak zwał, ważne że się dobrze bawią.

Iblis - Thu-12-14 20:16:50

Jednak dziwili się, gdy na zdjęciach wychodziły same kolorowe plamy...

Jeffu - Thu-12-14 20:19:09

-Max... To pytanie nurtuje mnie od dłuższego czasu... Jeśli nie chcesz nie musisz odpowiadać, ale jak jest po drugiej stronie?

Iblis - Thu-12-14 20:21:25

-Różnie... Zależy gdzie trafisz. I na co trafisz. Z reguły błądzisz... Chodzisz i rozmyślasz. Większość doprowadza to do szaleństwa. Ci którzy mieli dar byli bardziej przytomni. Szukali czegoś, luk by spojrzeć na świat. I źródeł takich jakie wy otwarliście by przejść.

Jeffu - Thu-12-14 20:22:09

-A czy czułeś upływ czasu?

Iblis - Thu-12-14 20:27:16

-Tylko czasami... Gdy patrzyłem.

Jeffu - Thu-12-14 20:47:28

-Za czym tęskniłeś najbardziej?

Iblis - Thu-12-14 20:52:24

-Za tobą. - wypalił bez namysłu

Jeffu - Thu-12-14 20:53:03

Popatrzyła na niego i zrobiła się czerwona. -M-mówisz...

Iblis - Thu-12-14 20:53:38

-Ano... Co się tak dziwisz?

Jeffu - Thu-12-14 20:55:12

-Nie nic! Ja tylko... Nie ważne... szybko zmieniła temat. Robiło się późno więc postanowili wracać, reszta już pewnie czekała na nich. Alex i Max nie zauważyli nawet kiedy ale Kokabiel miał porobione warkoczyki.

Iblis - Thu-12-14 20:56:40

-Wyglądasz jak Daimon! - śmieje się Iblis - Jak dzień ludzie?
Siedzieli z Foxy w salonie na kanapie. Jeff i Draco też wrócili.

Jeffu - Thu-12-14 20:58:06

-A jako tako. A wy co? Jubilera obrobiliście? pyta Alex.

Iblis - Thu-12-14 20:59:31

-Zaraz jubiler... Aż tak dobry w tym nie jestem. - rzuca białowłosy

Jeffu - Thu-12-14 21:00:44

Jeffu i Foxy porwały Alex i wszystko jej opowiedziały. W tym czasie Rebeca władowała się Iblisowi na kolana i opowiedziała jak bawiła się z Kokabielem i resztą w parku.

Iblis - Thu-12-14 21:02:03

Iblis w tyn czasie czesał jej włosy.
-Jak ci się podoba z taką hałastrą Rebeca?

Jeffu - Thu-12-14 21:03:03

-Jest super! była bardzo podekscytowana.

Iblis - Thu-12-14 21:04:38

-To się cieszę. Dogadujecie się z Kokabielem jak widzę.

Jeffu - Thu-12-14 21:05:35

-No tak! Lubi się bawić tak jak ja i czasami mi pomaga jeżeli nie mogę czegoś zobaczyć.

Iblis - Thu-12-14 21:06:37

-Dzięki Kokabiel.
-Spoko...
-Ale nas obgadują panowie... - śmieje się Draco

Jeffu - Thu-12-14 21:07:21

Jak na życzenie słyszycie jak Foxy i Alex piszczą jak... Jak to baby...

Iblis - Thu-12-14 21:08:05

-Jak tam drogie panie?
-Narada wojenna? - śmieje się Smok

Jeffu - Thu-12-14 21:08:56

Alex i Foxy popatrzyły na Draco i Jeff i zaczęły chichotać. Jeffu przeczuciową oczami i przykleiła się do narzeczonego.

www.uks.pun.pl www.wyleczonazazs.pun.pl www.tz.pun.pl www.narutograa.pun.pl www.wacki.pun.pl